Akademia Zapomnianych Arcydzieł Filmowych przy DDK „Węglin” w Lublinie ma zaszczyt zaprosić na swój dziewiąty, tematyczny cykl kina klasycznego – Europejki.
W historii kina rozrywkowego, gatunkowego i – patrząc szerzej – fabularnego, Hollywood posiadał bezwzględnie dominującą pozycję. Prominentność ta wiązała się z upodmiotowieniem mas. Kino europejskie w ramach sztuki filmowej wywalczyło sobie niekwestionowalną wysokoartystyczną pozycję, ale w obrębie egalitarnej kultury popularnej i jej kodów zasadniczą rewelacją i wyrocznią była amerykańska fabryka snów. Jej ekspresyjna technologia ekranowych opowieści była niedościgniona. W dziejach relacji kina zza oceanu i europejskiego intrygujące są momenty zbliżeń obydwu: inspirowania się wzajem i ukradkowego podpatrywania drugiej strony. Obserwowaliśmy w Akademii, przykładowo, Wylera zafascynowanego radzieckimi osiągnięciami Eisensteina w polityzacji filmu. Można przywołać sytuację odwrotną: nowofalowców – Truffauta czy Goddarda – zapożyczających poetykę ekscesu i zabawy z gatunkowego kina przygody i sensacji. Dla Amerykanów Europa zawsze pozostawała zmityzowanym miejscem źródłowym, projektem założycielskim dla kultury, szeroko pojętego, Zachodu. XX-wieczna dominacja USA podszyta była nutą nostalgicznej tęsknoty za starym kontynentem. Europa w greckiej mitologii była kobietą. Właśnie jej miękka, postimperialna kobiecość, charme Starego Świata, wydaje się interesującym tropem europejskich obsesji amerykańskiego kina. Jego szczególnym fetyszem były przecież kobiety – aktorki z Europy. Ekranowe diwy: zawsze z klasą, niebanalne, inteligentne i wyemancypowane. Kobiety wysublimowanie piękne. Na ogół wzorem takich kobiet były i wciąż są dla Hollywoodu Angielki. Ale to jest nazbyt łatwy trop. Temat na inny wyspiarski cykl. Nas interesują tym razem kontynentalne Europejki, ekscytujące Amerykanów już choćby tylko swym obcym akcentem. Niemki jak Marlena Dietrich. Szwedki jak Greta Garbo. Francuzki jak Brigitte Bardot. Włoszki jak Sophia Loren. Ich role w amerykańskich filmach można byłoby uznać za wyłącznie ozdobne ornamenty, gdyby nie talent i europejska swoboda transoceanicznych gwiazd. Nieoczekiwane stylistyczne inkluzje Europejek w sztywny, konwencjonalny świat Hollywoodu dynamizowały i rewolucjonizowały oblicze kina masowego. Po latach zarówno ich aktorskie kreacje, jak i siła ekranowej osobowości nie przestają zdumiewać i zachwycać.
Kurator cyklu – dr hab Rafał Szczerbakiewicz
Dotychczas odbyły się: