Dlaczego kolejny rok Akademii poświęcamy w całości tematowi muzyki w filmie? Czy nie jest to zbyt wąska nisza kina? Czy nie nazbyt ogranicza to możliwości i wszechstronności naszych pokazów?
Niech Państwo nam uwierzą, że będzie SUPER! Bo będzie wręcz przeciwnie! Będziemy oglądać atrakcyjne, różnorodne, wielobarwne dosłownie i emocjonalnie wyjątkowe obrazy. Muzyka jako temat i środek filmowy przeniesie nas w światy dźwięków i barw tak różnorodnych, że zmuszeni będziemy wręcz ograniczać nasze ekranowe żądze zmysłowych doznań. Chrząkać znacząco i tłumaczyć się z uczuciowego zamieszania. I nie będzie nam się chciało wracać do domu po seansie. Uff.
Muzyka w filmie nie ustępuje fundamentalnej obrazowości kina. Gdyby został nam tylko obraz i nic by nam w uszach nie grało kino byłoby wyjątkowo kaleką i smutną sztuką. Kino to ruch, ruch obrazów, ale ruch, który musi być jakoś zorganizowany. Jest właściwie tylko muzyczna możliwość tej ekranowej organizacji. W pewnym sensie to taniec obrazów przed naszymi oczyma. Muzyka to ożywiona zmysłowo matematyka. Muzyka jest rytmem i w tym znaczeniu porządkiem opowieści. Jako taka porządkuje nam filmowe kosmosy. Muzyka jest też czasowym aspektem filmowości. Organizuje nam harmonogramy ekranowych podróży. Muzyka jest w końcu kompasem naszych emocji. Dzięki niej nigdy nie gubimy się w powikłaniach filmowych doświadczeń.
Muzyczna refleksja kina ma swoje rozliczne i niejednoznaczne oblicza. Spróbujemy się przyjrzeć wyjątkowym filmowym przykładom problematyzacji tego tematu i formy zarazem. Kino muzyczne z koronnym gatunkiem musicalu filmowego będzie tutaj tylko punktem wyjściowym dla naszych filmowo-muzycznych spotkań. Będzie to spotkanie z niewinnością filmowych opowieści. Kino muzyczne będzie też możliwością spotkania z piosenką, historią gatunków muzycznych i przemian muzycznej ekspresji na ekranie. A przecież zupełnie osobnym tematem będzie muzyka filmowa jako wyjątkowo sugestywny środek ekspresji w kinie pozornie nie-muzycznym. A jeszcze innym - będzie muzyka sama w sobie jako temat i bohater filmowej opowieści. No i może w końcu - zastanowimy się nad immanencją muzyki w kinie, nad takimi realizacjami kiedy wydaje nam się, że jej w ogóle nie ma, nic nie słyszymy, a tymczasem nasz odbiór filmu jest całkowicie zdeterminowany i podporządkowany sile muzycznej sugestii i ideologii. „Zagraj to jeszcze raz Sam!”
Kurator cyklu: dr hab Rafał Szczerbakiewicz
W ramach cyklu odbyły się:
„Więzienny rock” Richard Thorpe
„Grek Zorba” Mihalis Kakogiannis
„Parada Wielkanocna” Charles Walters
„Żegnaj ptaszyno” George Sidney
„Wyższe sfery” Charles Walters