29/09/2022, godz. 18:00

29.09.2022
Wakacje (Holiday, USA 1938)
reż. George Cukor
obsada: Katharine Hepburn (Linda Seton), Cary Grant (Johnny Case), Doris Nolan (Julia Seton), Lew Ayres (Ned Seton), Edward Everett Horton (Nick Potter) i inni.
Na początku 1938 roku Katharine Hepburn została poproszona przez Columbię o zagranie roli w remake’u „Wakacji” wg scenicznej komedii Philipa Barry’ego. Farsowy dramat Barry’ego został już raz adaptowany w 1930 roku. Hepburn miała zagrać Lindę – typową dla siebie postać niemal feministycznej nonkonformistki. Hepburn poprosiła o reżysera, z którym czuła się absolutnie komfortowo – nazywanego powszechnie czułym „reżyserem kobiet” George’a Cukora. Selznick właśnie kończył z nim epicką bitwę o kształt „Przeminęło z wiatrem”, która to walka skończyła się usunięciem przez producenta Cukora, który nie chciał mu się artystycznie podporządkować. W tym sensie propozycja aktorki pogodziła obu gigantów klasycznego kina. Obaj grzecznie zgodzili się na realizację komedii. Pierwsza z dwóch sztuk Barry’ego, które Cukor miał tak mistrzowsko sfilmować – „Holiday” prezentowała subtelną grę ludzkiego dowcipu i desperacji zarazem. Niejednoznaczność była specjalnością dramatopisarza. Ważnym elementem tekstu dramatu była bowiem ostra krytyka amerykańskiej klasy wyższej i jej obłudy. Partnerem Hepburn został Cary Grant obsadzony jako Johnny Case, społeczny outsider, którego wyznawana miłość do wzniosłej Julii Seton (Doris Nolan) zakłóca delikatną harmonię arystokratycznej rodziny. Już to obserwowaliśmy w cyklu o nim jako komediowym aktorze: gra Granta, w kontrapunkcie do Hepburn, jest zawsze mocna, głośna i żywiołowa – tak jakby chciał ją za wszelkie cenę przekrzyczeć. Cukor był pierwszym reżyserem, który dostrzegł błysk szaleństwa w oczach Granta i choć Cary zawsze był zabawny i seksowny w swoich filmach, nie często bywał takim, jak widział go Cukor – nie tylko zabawnym i seksownym, ale nieszczęśliwym i z tego powodu wyrachowanym. Ta ambiwalencja i napięcie wiodących postaci adaptacji pozwoliła stworzyć najambitniejszy ich duet – bo pamiętamy jak bardzo lubili grać wspólnie na planie. W wielu komediach Cukora obecne są te mroczne wątki. Prawdziwe kryzysy: rozwód i niewierność, chroniczne pijaństwo, tendencje autodestrukcyjne głównych bohaterów. Śmiejemy się z nich bo są one jako nieunikniona sfera społecznej rzeczywistości. Ani dramaturg, ani reżyser „Wakacji” nie wierzyli w panaceum socjalne ani też w pedagogikę klisz hollywoodzkich happy endów. Stąd „Wakacje” to nie jest beztroski film. Nie takie są filmy Cukora. To zabawna ale i głęboka nowoczesna komedia dla dorosłych.